Gruzja, relacja z wyprawy. Nowy znajomy z marszrutki i Polski cmentarz. Tbilisi, cz. 2

Mapa Gruzji – miejsca, które odwiedziliśmy. Źródła: Wikipedia
Mapa Gruzji – miejsca, które odwiedziliśmy. Źródła: Wikipedia

Po chłodnej nocy i mroźnym poranku, podczas którego – z powodu temperatury – umyliśmy się na tyle, na ile byliśmy w stanie, wyruszyliśmy z hostelu.

Tbilisi nocą
Tbilisi nocą

Czytaj dalej Gruzja, relacja z wyprawy. Nowy znajomy z marszrutki i Polski cmentarz. Tbilisi, cz. 2

Gruzja, relacja z wyprawy. Problem na lotnisku i один лари! Kutaisi i Batumi, cz. 1

Gruzja - mapka
Mapa Gruzji – miejsca, które odwiedziliśmy. Źródła: Wikipedia

W planach moich podróży, Gruzja była już od kilku lat – „na kiedyś, przy okazji” – z powodu odległości i zajęć. Tak się złożyło, że jeden z moich znajomych znalazł tanie loty z Warszawy do Kutaisi. Zdarzyła się okazja. 🙂

Czytaj dalej Gruzja, relacja z wyprawy. Problem na lotnisku i один лари! Kutaisi i Batumi, cz. 1

Sylwester 2013/2014

Fajerwerki

Sylwestrowe sztuczne ognie uwiecznione z góry Sosnówka. 

To miejsce znajduje się zaraz za miastem i widać z niego całe Przedgórze Sudeckie z okolicznymi miastami – Świebodzice (na pierwszym planie), Strzegom, Świdnica, Żarów.

Wchodząc na górę nie spodziewałem się żadnego towarzystwa – bardzo się myliłem. 🙂 Dookoła było sporo osób, na niektórych zdjęciach widać jak część z nich odpala fajerwerki.

Polecam przyjrzeć się „płonącemu” tłu.

Zdjęcia zostały opublikowane w „Gazecie Świebodzickiej” i na portalu miejskim.

Przy okazji – polecam zdjęcie fajerwerków z sąsiedniego Wałbrzycha, autorstwa Marcina Jagiellicza.

Wpis powitalny.

Witajcie! 

O blogu myślałem już od dawna  – i bardzo dużo czasu zajęło mi zebranie się i przygotowanie wszystkiego. Oto jednak jest. 🙂 Blog, który ma zebrać całą moją twórczość w jednym miejscu. Portfolio, które z zasady jest stroną statyczną, pokazującą wybór zdjęć nie spełni moich zamierzeń, a na blogu będę mieć możliwość napisania i pokazania czegoś więcej.

Zatem bez zbędnych przemów – zaczynajmy. 🙂